środa, 13 kwietnia 2016

Recenzja błyszczyku matującego Lovely


Witajcie kochani! :D
Dzisiaj piszę dla Was bardzo króciutki post o matującym błyszczyku z Lovely z nr. 2 :)
Zakupiłam go całkiem niedawno w Rossmanie za niecałe 10 zł.
Błyszczyk prezentuje się na ustach świetnie! Jego kolor również jest genialny,
ale jest troszkę odważny i do szkoły raczej bym go nie nałożyła. Na jakąś imprezę
się nadaje w 100%. Na zdjęciach jednak może się nie wydawać, że kolor jest mocny.
Trwałość też niczym sobie, ponieważ na firmę z niższej półki utrzymuje się
dość długo.
Niestety podkreśla wysuszone skórki, lecz to jedyna jego wada.
Więc jest wart swojej ceny jak dla mnie.
A tak się prezentuje produkt na ustach
I z góry przepraszam za moje niedoskonałości, które widać na zdjęciach.
















 Jak Wam się podoba kolor? Może macie już ten błyszczyk?

Zapraszam Was także na recenzję Beaty o błyszczyku z nr. 1 KLIK




sobota, 9 kwietnia 2016

Haul kosmetyczny



Są to kosmetyki z oriflame. A dlaczego akurat postanowiłam zakupić z tej firmy? Już tłumaczę. A więc jakiś tydzień temu w mojej wiosce odbywało się badanie cery. Nawet się nie zastanawiałam czy iść czy nie, ponieważ nigdy do końca nie wiedziałam czy mam cerę suchą, mieszaną czy może tłustą. Po badaniu okazało się, że mam cerę mieszaną + niechciany trądzik. Wtrącę małą ciekawostkę :) Pani Monika powiedziała, że tylko 20% genów dziedziczymy po naszych rodzicach, które są odpowiedzialne za naszą cerę a za pozostałe 80% jesteśmy my sami odpowiedzialni. Szczerze? Zdziwiłam się, bo zawsze miałam zupełnie inne zdanie.
Następnie po badaniu Pani nałożyła mi na prawą i lewą część twarzy dwa inne kremy. Po upływie czasu sprawdzałyśmy, który lepiej się wchłonął. Dodatkowo na karteczce Pani Monika zapisała mi kosmetyki, które mogą doprowadzić moją skórę do lepszego stanu. Myślę, że warto zainwestować w rzeczy, które mogą nam pomóc i ułatwić życie.  A czy pomogą? Zobaczymy. Na pewno Wam napiszę o tym oddzielny post.
Przedstawiam Wam zakupione kosmetyki

Mleczko oczyszczające.

Tonik łagodzący i oczyszczający.



 


















Krem na dzień. Cudownie pachnie!
Tak się prezentuje :)



















Krem na tzw. "wory" pod oczami.
Oby się sprawdził :)




















I ostatnie dwie rzeczy to

Peeling, który ma drobinki w sobie.
Maseczka.




















Używacie kosmetyków z tej firmy? A może jakieś polecacie? :D

                                                                                                                 Pozdrawiam ♥


wtorek, 5 kwietnia 2016

Wielki powrót?

Hej wszystkim! :) Tyle się zdarzyło, że nie wiem od czego zacząć .. więc może zacznę od początku. Ostatni post na blogu pojawił się w lutym, czyli bardzo dawno temu. Wtedy zrezygnowałam z prowadzenia bloga, ponieważ zwątpiłam. Nie miałam weny, kompletnie nie wiedziałam o czym pisać, a że Beata ma swojego bloga już, więc nic nie stało na przeszkodzie by zaprzestać. I ostatnio pojawił się temat o blogu. Zaczęłyśmy rozmyślać i postanowiłyśmy, że ja przejmę ten i mam nadzieję, że tym razem wytrwam i w siebie nie zwątpię. Trzymajcie za mnie kciuki! :D
Ps. Nie wiem jak u Was, ale u mnie pogoda jest cudowna! 24 stopnie! *-*

                                                                                                                    Pozdrawiam ♥

sobota, 13 lutego 2016

Jak przechowywuję kosmetyki? | Beata


Witajcie :)
Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym wpisem. Tym razem pokażę Wam gdzie trzymam swoje kosmetyki. Nie jest ich dużo, więc też nie ma co za bardzo pokazywać. Zobaczycie ogólnie w czym i jak je trzymam :)

Zawsze podobały mi się takie "szafki" plastikowe. Nie zajmują dużo miejsca, a można w nich dużo zmieścić. Ja po długich poszukiwaniach dostałam taką szafkę z Holandii. Niestety w Polsce byłam w wielu sklepach i nigdzie takiej nie znalazłam. A teraz przechodzimy do jej zawartości... :)




Na górze stoją moje ulubione perfumy i wody perfumowane. Najczęściej ich używam i żeby nie szukać po szufladach wystawiłam je po prostu na wierzch. Przed wyjściem psiknę się kilka razy, okładam i po sprawie :)





W pierwszej szufladce możemy znaleźć kosmetyki do twarzy, oczu oraz ust. Muszę jeszcze zorganizować jakieś pudełeczka do środka, bo jak widać paletki oraz pomadki walają się wszędzie. Pomijając ten fakt, są tu kosmetyki, po które sięgam rzadziej oraz kremy do twarzy.




Dalej znajdują się wszelkie balsamy, kremy do opalania, ale i dezodoranty  w kulce oraz henna do brwi.




Już w przed ostatniej szufladzie są wszystkie gumki do włosów, spinki, wsuwki, wypełniacz do koka, suchy szampon, odżywka, nowa gąbka do makijażu oraz jednorazowe golarki. Jeden wielki misz masz jak możecie zauważyć :D




Na końcu włożyłam urządzenia elektroniczne, tj suszarka, lokówka oraz prostownica. Dorzuciłam też masażer, bo jak na razie przestałam go używać, a żeby nie walał się po innych szafkach, znalazł się tutaj :)




A na szafce, która znajduje się zaraz przy lustrze oraz szafce, znajduję się organizer wypełniony wszystkimi kosmetykami, które używam najczęściej i są mi po prostu potrzebne do szybkiego malowania się np do szkoły. W szkatułce, która stoi obok, znajduje się również biżuteria, której jednak nie używam zbyt często. 


Całe lustro otoczone jest uroczymi światełkami, które tworzą cudowny nastrój :)  



A jak Wy przechowujecie swoje kosmetyki? 
Pozdrawiam :*





wtorek, 9 lutego 2016

Przedłużanie paznokci + Hybryda | Beata

Cześć wszystkim :) Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym postem. Pokażę Wam jak przedłużam swoje paznokcie. Jednak jest to mój pierwszy raz, więc proszę o wyrozumiałość :D



 
Mój "mini zestaw" do przedłużania zakupiłam w stoisku w naszej galerii handlowej. Wzięłam żel o pojemności 5 ml, ponieważ nie wiedziałam czy większy mi się przyda i wolałam nie ryzykować.  Takie opakowanie kosztowało 15 zł. Primer był po 12 zł, a paczka 20stu form 3,50. Do tego pędzelek, który kosztował 9 zł.








 Najpierw przechodzimy do ścierania płytki paznokcia. Potem należy przemyć wszystko odtłuszczaczem. Odsuwamy skórki.






Naklejamy formę i przechodzimy do aplikowania primera, a następnie żelu.










 Wkładamy dłonie do lampy na 2 minuty. Tak wygląda przedłużony paznokieć. Po utwardzeniu należy dokładnie oczyścić odtłuszczaczem płytkę paznokcia, aby pozbyć się lepkiej warstwy.
Potem dowolnie piłujemy paznokcie.



 Sam proces nakładania hybrydy wygląda tak samo jak bez przedłużania. Matowimy płytkę, odtłuszczamy, nakładamy bazę, lakier i na koniec top.

Jak podoba Wam się efekt końcowy? :)

sobota, 6 lutego 2016

Recenzja odżywki Eveline 8w1 | Justyna

Cześć kochani! :*
Dzisiaj mam dla Was recenzję na temat odżywki Eveline "8w1".
Jakiś miesiąc temu moje paznokcie niestety pokolei zaczęły się łamać, aż musiałam wszystkie ściąć :( Dlatego też postanowiłam zaopatrzyć się w oto tą odżywkę. Dużo o niej słyszałam pozytywnych opinii. Jak i w internecie, ale również od koleżanek. 


 Producent zapewnia : " Skuteczną regenerację i odbudowę. Uszczelnia ją, zwiększając odporność na  uszkodzenia mechaniczne. Zabezpiecza przed pękaniem, łamaniem i rozdwajaniem."
Całkowicie się zgadzam z tym co jest umieszczone na opakowaniu. Odżywka jest genialna! :D Myślę, że będzie mi dłużej towarzyszyć i się na niej nie zawiodę.
Moje paznokcie lśnią, są trwalsze oraz piękniejsze :)
Jeśli macie kruche, łamliwe paznokcie to mogę Wam właśnie tą odżywkę polecić! ☺








Efekt po 3 tygodniach stosowania.
 Nie patrzcie na kształt paznokci, bo jak narazie nic z nimi nie robiłam ;D 
 Może zagościła u Was już ta odżywka? Jak Wam się ona sprawuje? :)

                                                                                                            Pozdrawiam :*

środa, 3 lutego 2016

WIBO 4 in 1 BUBEL

Witam Was ciepło w ten chłodny i ponury wieczór :)
Z tej strony Beata. Chciałabym Wam dzisiaj napisać parę słów na temat paletki Wibo 4 in 1. Pewnie wiele z Was już o niej słyszało. Możecie zobaczyć co ja o niej sądzę :)


Korektory znajdują się w całkiem ładnym i przejrzystym opakowaniu.
Znajdziemy tam:

kolor różowy - niweluje sińce pod oczami
kolor zielony - kamufluje popękane naczynka
kolor jasny beż - maskuje wypryski
kolor ciemny beż - modeluje kształt twarzy

Tej paletce dawałam kilka razy szansę, jednak nie polubiłyśmy się.
Korektor kompletnie się u mnie nie spisuje, nie zakrywa, nie kamufluje, nie robi kompletnie nic
oprócz podkreślania suchych skórek. Totalny niewypał!

Konsystencja korektorów również nie jest zbyt ciekawa.
Są one zbite i trzeba mocno dociskać, aby cokolwiek z nich wydobyć.





 Produkty z Wibo uważam za dobre i uwielbiam je kupować. Jednak ten to jeden wielki Bubel jak dla mnie. A może Wy też go macie ? Co o nim sądzicie? Czekam na Wasze opinie :)

niedziela, 31 stycznia 2016

Daily makeup by Justyna


Witajcie! Z tej strony Justyna :)
Dzisiaj będzie post o moim codziennym makijażu. Nie jest on profesjonalny wiadomo, lecz z czasem staram się coraz bardziej uczyć, by wyglądał jak najlepiej.
Mój makijaż jest na prawdę bardzo prosty, delikatny bez żadnych kombinacji.


Na sam początek nakładam bazę, by utrzymał się jak najdłużej. Jest to STAY MATTE PRIMER z numerkiem 003. Jak widać na zdjęciu już się kończy i muszę zakupić nowy. Nigdy wcześniej żadnej bazy nie używałam, ale ta się sprawdza w 100%. W gorące sierpniowe dni dawał radę, aż sama się zdziwiłam! 


Następnie nakładam podkład z Rimmel STAY MATTE  w odcieniu 100 Ivory. Świetny, matujący podkład, który się bardzo dobrze spisuje na mojej skórze. Minus dla mnie taki, że podkreśla troszeczkę suche skórki. Na szczęście nie mam zbyt często wysuszonej skóry więc jestem jak najbardziej na tak ☺


Puder Rimmel Stay Matte jest moim niezbędnikiem. Jak dla mnie nie ma lepszego pudru! Po paru godzinach moja twarz prezentuje się na prawdę dobrze. Narazie nie mam zamiaru go zamieniać na żaden inny.


Bronzer czy też "puder" mam z wibo SUN TOUCH. Jest to mój pierwszy i sprawuję się dobrze. Podkreślam nim moje kości policzkowe. Nie nakładam dużo, ponieważ nie wyglądałoby to zbyt ciekawie ☺


Przedostatni krok to tuszowanie rzęs. Jest to maskara, którą dostałam na urodziny firmy Catrice. Na początku nie byłam do niej przekonana. Teraz stwierdzam, że jest to jedna z najlepszych maskar, które miałam. Pięknie rozdziela i wydłuża rzęsy. Jest godna polecenia!



I ostatnia rzecz by nadać całości "smaczek" to najzwyklejszy błyszczyk również z wibo.

Tak się prezentuje całość ☺
Dajcie znać czy podoba Wam się makijaż a może coś w nim zmienić i jakich kosmetyków Wy używacie na co dzień? Czekam z niecierpliwością na komentarze :)

                                                        Trzymajcie się :*






















Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka