Mój "mini zestaw" do przedłużania zakupiłam w stoisku w naszej galerii handlowej. Wzięłam żel o pojemności 5 ml, ponieważ nie wiedziałam czy większy mi się przyda i wolałam nie ryzykować. Takie opakowanie kosztowało 15 zł. Primer był po 12 zł, a paczka 20stu form 3,50. Do tego pędzelek, który kosztował 9 zł.
Najpierw przechodzimy do ścierania płytki paznokcia. Potem należy przemyć wszystko odtłuszczaczem. Odsuwamy skórki.
Naklejamy formę i przechodzimy do aplikowania primera, a następnie żelu.
Potem dowolnie piłujemy paznokcie.
Jak podoba Wam się efekt końcowy? :)
Efekt super :) Nigdy nie robiłam sobie hybrydy, ale coraz bardziej się do niej przekonuję :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor Semilaca! Muszę zapamiętać nazwę. Masz ładną naturalną płytkę paznokcia!
OdpowiedzUsuńTak, jest cudowny :) Dziękuję :)
Usuńładny efekt!:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńDobre rozwiązanie dla mnie. Zapuszczę sobie piękne paznokcie i za chwilę już ich nie ma ;/
OdpowiedzUsuńhttp://goralkacarla.blogspot.com/